Nasuwa się pytanie - jak głęboko będą sprawdzać czy nie jesteś dilerem? Jeżeli ma to wyglądać tak jak obecnie - rewizja osobista, dołek, przeszukanie mieszkania (i ewentualne umorzenie) to ja dziękuję. Ale można to rozwiązać racjonalnie, idąc za przykładem innych państw - wprowadzić tabelę wartości granicznych (np. marihuana: do 30 gram). Mogliby jeszcze dodać zapis o domowej uprawie paru krzaczków i dałoby się żyć ;)